Bo ja nie :) Szczerze kocham tę panią i dla mnie Ona od zawsze jest znakiem jakości filmu. Jeśli widzę Jej nazwisko w obsadzie to dla mnie sygnał, że film jest wart obejrzenia.
Plus dla Ciebie :) Harrych nie oglądałam, bo mnie nie kręcą ale wiem, że równie wielkie nazwiska dały się skusić i jakby nie patrzeć cała seria i książkowa i filmowa ma rzesze fanów. Zmierzch tytanów zupełnie jest mi obcy.
Popieram, to był moim zdaniem jedyny film (poza Harrym Potterem i Zakonem Feniksa oraz HP i Księciem Półkrwi), w którym w ogóle nie powinna występować. Jest zbyt bardzo utalentowaną aktorką, by występować w takich produkcjach jak właśnie Niania i Wielkie Bum (kino dobre dla ośmiolatków, a one chyba nie przejmują się takimi "drobiazgami" jak aktorstwo...).
Ale ogólnie popieram zdanie założycielki tematu - jest rewelacyjna w niemalże każdym filmie i nawet w najgorszej szmirze jej rola jest zwykle zagrana perfekcyjnie.
Do tej pory nie wytrzymuję ze śmiechu po obejrzeniu Wszystko Zostaje w Rodzinie z jej udziałem... doskonale oddany charakter Grace Hawkins. No po prostu genialna :)
Dzieci są największymi krytykami, więc dobór aktorów w filmach dla nich przeznaczonych jest istotny :P
I choć oceniają filmy z innej perspektywy niż większość z nas to nie znaczy, że są gorszą kategorią odbiorców. Dzięki swojej wrażliwości, dzieci wyczuwają fałsz i brak wiarygodności, więc choćby z tego powodu w filmach przeznaczonych dla młodszych widzów, powinni grać dobrzy aktorzy.
Poza tym, moim zdaniem, należy już od małego kształtować dobry gust ;) A jeżeli dostajesz do wyboru same badziewia (i nie istotne jest teraz, czy mówimy o filmie, książce czy np. technologiach) to nigdy nie będziesz wiedział, co jest naprawdę dobre. Mówiąc dobitniej, wybór między g***em konia a krowy nie jest żadnym wyborem. Czego nie wybierzesz, zostajesz z ręką w nocniku ;P